witam wszystkich po prawie rocznej przerwie
od dłuższego czasu cisną się we mnie różne myśli, które szukają wyjścia.
i właśnie je wypuszczam.
wybaczcie za moją absensję
wiele się zmieniło w moim życiu.
jestem z kimś, kto rządził moim sercem odkąd tylko pamiętam. (domyślacie się o kim mówie ale dopiero po jakimś czasie rozwiąże wasze wątpliwości
)
a może i też moje wątpliwości?
szczerze mówiąc nie wiem w co wierzyć.
nie wiem w kogo wierzyć. wszyscy zawodzą.
zacząwszy od rodziny, po przyjaciół i znajomych.
ludzie okazują się tacy fałszywi, że aż żal dupe ściska.
kiedy człowiek pomaga za każdym 155 razem, a za 156 nie może to zaraz są wyzwiska i zarzuty.
znudziło mnie się słuchanie tych fałszerzy.
mam już to w dupie.
tak bardzo czekałam na dzisiejszy dzień.. (studniówka)
jedyne, co mnie cieszy to, że będę z nim.
chociaż o mały włos nie mogłabym się z tego cieszyć.
mam nadzieję, że nie zapomnieliście o mnie drodzy znajomi z fbl.
no, zobaczymy.
pozdrowienia.