BILANS:
- owsianka activia truskawkowa (170)
- żerebka duszone (350)
Dzisiaj po szkole przeszłam się do miasta w związku ze zdrowym trybem życia. Miałam iśc sama, Ł. miał chemie po szkole, z której zrezygnował z racji bólu głowy, więc przespacerował się ze mną zamiast jechać autobusem z A., która na niego leci. Wydaje mi się, że traktuje mnie jak kumpele, chociaż nie wiem. Moze go nadinterpretowuje, może widzę to z mylnej perspektywy..? Przeszliśmy się parkiem, do empiku po książkę, on został na busach ja poszłam do domu. Szliśmy blisko, czułam jak jego dłoń lekko ociera się o moją. Twierdzi, że mnie lubi, że jesteśmy "przyjaciółmi od wczoraj", żartował że wezmie mnie na mecz - miałabym robić za cheerleaderkę. Ale w jego głosie czuję ironię, lekki sarkazm i nie wiem, co mowi na poważnie a co w żartach.
Wczoraj pojechałam do babci, akurat napisał w związku z testem z biologii. Wyszliśmy na dwór, przeszliśmy się po fajki i pogadaliśmy trochę, pozniej wymieniliśmy parę esów. K. nie powiedziałam nic. Ani o wczoraj, ani o dziś. Kryje mnie N. - najlepsza przyjaciółka.
MAM MĘTLIK!
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames