tak bardzo zajebiście...
jeśli nie układa Ci sie w miłości, to reszta idzie idealnie, WIĘC KURWA CZEKAM, aż wszystko będzie idealnie... bo na razie jakoś tego nie widzę!
Od poniedziałku spinam dupe, bo widze, że myślenie o drugiej osobie poprostu nie ma sensu. Powoli zaczynam dostrzegać, że to nie ze mną jest coś nie tak. Ileż można obwiniać siebie za ludzką głupotę? Pora z tym skończyć. Tymbardziej, że matura jest w tym momencie na pierwszym miejscu...
Cieszę się, że mam wokół siebie ludzi, którzy mnie wspierają.(Bez Was było bymi ciężko :*)...
i tak za dużo napisałem, no ale nieważne ;)
miłego weekendu ;*