no... ja... ludzie chyba nigdy nie przestaną o mnie gadać. macie na tyle bujną wyobraźnie, że wymyślacie takie bzdury, że się w głowie to w ogóle nie mieści. dowiedziałem sie dzisiaj, że ja i Aga bierzemy ślub hahahahaha. gadacie nawet, że mamy zarezerwowany dzień w kościele. zacznijcie myśleć. nie jestem wierzący więc ślub kościelny w ogóle nie wchodzi w grę, to jest u mnie niemożliwe. a poza tym jak można brać ślub po miesiącu bycia razem? serio, puknijcie się w główki. dobrze wam to zrobi.

czy ludzie naprawde nie mają własnego życia? czy jak to jest? bo ja w ten sposób to odbieram. gadacie o mnie bo o sobie nie macie nic dopowiedzenia. proste i logiczne. ale niektóre plotki to jakaś macabraaa. gdyby chociaż połowa z tych plotek była prawdą to jeszcze uuuuj. ale niektóre to w ogóle sensu nie mają . tak jak ten ślub. bluzy i spodni do dzisiaj mi nikt nie oddał. jak można kraść kogoś ubrania? do tego używane. wisiały na lince PRZED MOIM DOMEM . naprawde dajcie sobie siana bo to jakaś patologia jest.

jutro ruszamy do Opola. a w sobote koncert Gentlemana. normalnie kocham tego człowieka. kocham jego muzykę. kocham to co robi. niesamowity człowiek. a poza tym to ogólnie odpoczywam. przez ostatni miesiąc-chyba w sumie ponad miesiąc- w domu mnie nie było. przyjeżdżałem na 2/3 dni i jechałem dalej. Szczecin- Mielno- Ostróda- 2x Zakopane. naprawde piękne chwile. fajnie spędzony czas. wakacje udane. niezapowiadały się fajnie, ale było zajebiście;d oby więcej takich chwil.

jest pięknie <3

one love <3

3majcie się ciepło <3