Ha ale to ironia ze siedze teraz tu
Patrze na wspomnienia
patrze wciąż na mą historie
i to ciągle się powtarza
Mimo tylu ciężkich chwil
wciąż za tobą ciągle ide
choć już raz bym umarł
dalej ciągnie mnie do ciebie
choć czasem już nie moge
tobie daje co najlepsze
gdy spoglądam tam gdzie jesteś
znowu wszystko ci wybaczam
w pełni świadom konsekwencji
znowu tobie się oddaje
ty robisz ze mną wszystko
co dobre i co złe
prowadzisz bardzo szybko
i odejść już nie moge
ciagle ciągniesz mnie na dno
a ja ślepo ciągle ide
i gdy pale mysląc rano
wiem ze spalasz mnie jak fajke
i gdy znowu przyjdzie noc
kiedy znowu będę sam
bez pamięci ci się oddam