Nie wiem komu ufać
Nic dziwnego
Wszyscy czują się tak daleko ode mnie
Ciężkie myśli przenikają przez pył
I kłamstwa
Staram się nie załamać
Ale męczy mnie to oszukiwanie
Zawsze gdy próbuję się zebrać w sobie
Stanąć znów na nogi
Myślę tylko o tym
Męczącym międzyczasie
I jak
Starając się zaufać tobie
Usuwam po prostu część siebie
Wyjmuję wszystko z wnętrza
I wyrzucam to
Bo przysięgam po raz ostatni
Że już Ci nie zaufam
//Jeszcze tylko 3 dni xD