photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 PAŹDZIERNIKA 2013

Przeszła koło niego z głową wpatrzoną w chodnik. Nawet go nie zauważyła. -Ej Mała co jest? Podniosła głowę i spojrzała w jego stronę. -... no nic. -jak to nic? Przecież widzę, że coś się dzieje. naprawdę nic mi nie jest. Jestem zmęczona i chcę być już w domu. Odpowiedziała mu coraz to niższym głosem, ukrywając twarz w dłoniach oparła się głową o jego klatkę piersiową. Z oczu pociekły jej łzy, których nie była w stanie ukrywać. Poczuła, że on nie pytając o nic właśnie ją obejmuje. Czule jak zawsze. Wiedziała, że mimo wszystko on zna ją jak nikt inny. Wie kiedy coś się dzieje, wie kiedy jest dobrze. Ona nie musi nic mówić. Byli dla siebie rodzeństwem idealnym. On nigdy nie zostawił jej w potrzebie. Ona skoczyłaby za nim w ogień. Dbali o tą przyjaźń, bo wiedzieli, że nie znajdą nikogo innego, nikogo komu mogliby ufać tak bezgranicznie jak sobie. Mimo różnicy wieku naprawdę się rozumieli. Gdy przychodziła z koleżanką on zawsze pokazywał, że jest dla niego ważna. Chciał żeby mimo tego co przeżyła, czuła się wyjątkowa. Nie wstydził się, że jego przyjaciółka jest młodsza o parę lat. Przytulał ją przy wszystkich, podnosił lub dawał zawsze te słodkie buziaki w czółko. Mimo tego, bywało tak, że sama się go bała. Nigdy na nią nie krzyknął, nie podniósł ręki. Jednak wiedziała ile krzywdy może wyrządzić komuś. Cokolwiek by się nie działo ona się od niego nigdy nie odwróci. Jak i on. Mimo, że była niska i wiele osób nazywało ją Mała, pozwalała tak się nazywać tylko jemu. Nie chciał, żeby się truła. Mógł mówić przy wszystkich, że tak, kupi jej alko, da papierosa ale za każdym razem bolało go to gdy brała te świństwa do buzi. Gdy tylko piła w jego towarzystwie on pilnował by się nie upiła. Dbał o nią. Jednak gdy on zapalił, ona popadała w furię. Nie chciała żeby jakieś gówno zatruwało jej brata. Gdy była chora wpadał do niej z paczką chipsów i dobrą komedią. Spędzał u niej mnóstwo czasu. Czasem zostawał na noc. Jej rodzice mieli do niego zaufanie. Byłby w stanie zabić każdego gnoja, który ją zrani. Gdy tylko mijają jej byłego on zawsze jest gotów mu wpierdolić. Nieważne było to, że nie wiedział o co chodzi. To była jedyna rzecz, o której mu nie powiedziała. Ważne było tylko to, ile nocy przepłakała przez niego. Ona jedyna wiedziała jak bardzo cierpi odkąd rozstał się z dziewczyną. W tym byli identyczni. Przy innych tryskali radością, płakali ze śmiechu. Wcześniej nie potrafili mówić otwarcie o problemach. Przy sobie zmieniali się wciąż na lepsze. Mieli swoje miejsca, w których często się spotykali. Po jednodniowym niewidzeniu się rzucała mu się w ramiona, przytulając go tak jakby nie widziała go przynajmniej rok. Niektórzy brali ich za parę. 'Są dla siebie idealni', 'Pasujecie do siebie, czemu nie jesteście razem?' Przed odpowiedzią na te pytania zawsze patrzeli na siebie i ze śmiechem odpowiadali, że nie wytrzymaliby ze sobą. Uwielbiali się drażnić. On wypisywał jej czasem lewe zwolnienia do szkoły gdy tylko miała zły humor.

A teraz powiedz mi, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje.

 

 

 

 

 

Ciężki dzień i tydzień będzie . Szkoda , że mamy w klasie osobę fałszywą i podłą ale szkoda gadać jakoś wytrzymam do końca ....

Zaraz idę już bo nie mam czasu bo spotkanie czeka ;D

Komentarze

withreason jakie to prawdziwe! ;)
25/10/2013 14:56:06
ichhassedasleben To jest zarębiste! :3
23/10/2013 12:46:38
Junior hciwyhlebak Ale opis. Ty pisać umiesz *.*
23/10/2013 9:41:59
deardarlinnicole cieżko znaleźć takiego przyjaciela :)
21/10/2013 17:13:16
mateusz789 trzeba mieć szczęście :D kiedyś znajdziesz
21/10/2013 22:35:11
deardarlinnicole Szczerze w to wątpię :)
22/10/2013 11:21:37
mateusz789 Mi się udało jakoś to TB też :d
22/10/2013 15:42:16
deardarlinnicole kiedyś też tak myślałam, że mi się udało, a jednak się myliłam :D
22/10/2013 15:45:12
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika mateusz789.