Tak, taaaak ! Wróciłem ! :)
I choć sezon się skończył, to chętnie pogram, poskaczę. Mogę, w końcu mogę !
Dziesiątki kilometrów przebięgniętych, jeszcze więcej przejechanych i noga już (chyba) w pełni sprawna.
Zdjęcie z wygranego turnieju, na który to wróciłem.
(dla odważniejszych zdjęcia stopy zaraz po kontuzji)
Dawno mnie tu nie było uhuuhuuu. Ale było jakoś okazji by tu wejść, czasu.
Długi okres dochodziłem do siebie, bo powrót do pracy, formy, pełni zdrowia sporo kosztował.
Na bonus remont pokoju sobie zafundowałem, ooo.
Ale weekend był, kończy się, ale ja w końcu się wyspałem !!
Tak się czasem zastanawiam wchodząc tutaj, o czym ja to bym mógł tu pisać.
Kiedy ja tak naprawdę niewiele z tego wszystkiego rozumiem, ba siebie czasem nie ogarniam...
Jakoś tak...
Pozdrawiam ! ;)