Chrześnica moja mała, z zarazem już duża !!
Pociecha wujka i nie tylko ;)
No właśnie, wujka, jak to brzmi.
I pogoda ładna się zrobiła.
Sezon sportów uprawianych uważam za otwarty ;)
Pierwsze bieganie, dwukrotna już jazda na rowerze, paintball !
I z dnia na dzień będzie coraz to ładnie, a wszystko się spieprzyło...
Skręcony staw skokowy, pęknięta torebka i naderwane (oby tylko) więzadła...
I ten głupi stan bycia w wielu przypadkach zależnym od kogoś ;/
Pozdrawiam !