Pożegnanie
Dawno mnie tu nie było, ale wróciłem witajcie po dłuższej przerwie. Pewnie bym tu znowu nic nie napisał gdyby nie to, że okazało sie, że ktoś jednak czyta te moje bzdury, które tutaj wypisuje i chciałby coś nowego tu przeczytać
Miło to słyszeć, dziękuje za uznanie, że w ogóle tu zaglądacie :)
Zdj, które chciałbym wam dzisiaj pokazać jest zrobione moja nowa lustrzanka ( sorry, ale musiłem sie pochwalić ) która jeszcze nie ma imienia, ale to sie musi zmienić ha mamy już Wojtka ciekawe kto jeszcze ha ?
Chciałbym sie w ten sposób pożegnać z idolem z którego odchodzę po najbliższym sobotnim pokazie, jeśli jeszcze nie wszyscy o tym wiedzą to mówie tu oficjalnie, że to koniec. Mnóstwo się wydarzyło przez ten czas od kiedy zacząłem tam tańczyć i to nie tylko związanego ściśle z tańcem, ale coś kiedyś musi się skonczyć jak widać. Tak jak kończe z idolem z tym co już było, tak samo w życiu chciałbym przeszłość oddzielić grubą, najlepiej czarną krecha.Od ostatniego wpisu dużo sie zmieniło jak zapewne u każdego z was ha, jednak ja postanowiłem więcej swoich rozmyślań zachowywać tylko dla siebie, pisać własne prywatne notatki i właśnie dlatego tak dawno mnie tutaj nie było, ale jeśli ktoś to jednak czyta to obiecuję odzywać się czasem :)
Jeśli ja kompletny debil, człowiek, który potrafi zjebać każdy kawał i lać takie betony o których inni by nawet nie pomyśleli chciałbym wam dać jedną rade :
ŻYCIE TO NIE TYLKO PIEKNY FILM ZAKOŃCZONY HAPPY ENDEM, NIE MOŻNA BYĆ CZASEM TYLKO DOBRYM I MILOSIERNYM CZŁOWIEKIEM, WINIĆ SIE ZA WSZYSTKO, CZESTO JEŚLI COŚ NIE WYSZŁO TO WINA LEŻY PO OBU STRONACH.
UWAŻAJCIE BO MOŻNA OSTRO DOSTAĆ PO DUPIE CO NIE JEST MIŁE
Może wszyscy zdajecie sobie z tego wszyscy dobrze sprawe,że tak jest, ale uważajcie
na koniec kawałek którego refren jest od dawna moim mottem życiowym:
http://www.youtube.com/watch?v=pAyKJAtDNCw