Jakieś zdjęcie z ostatków znalazłam w folderze, a mam w nich wszystkich taki 'burdel', że ledwo połapać się można co i jak. Lustro jak zwykle brudne, bo Siewierski w domu nie sprząta, hahaha.
Poza tym nie wyspałam się, bo mnie mój kochany tatuś obudził o 8 i pojechaliśmy z Adamem do dziadków, poszłam do kościoła z koszyczkiem (grzeczna Marta), a teraz opierdaling, Lolly i Super Boo na zmianę w głośnikach i szukam na allegro rozpychaczy i jakichś fajnych beanie.
http://www.youtube.com/watch?v=rmtmRJDGEbY
ask.fm/maszpojecie