ni pies,
ni wydra.
nie, nie sądzę, aby moja złość do wydry mi przeszła. tak, tak bd panikować na każde to słowo. mam nadziję, że wydry sa pod ochroną, bo kiedy którąś spotkam nie bd miła. Wkońcu tylko ja mogę być prawdziwym fanem pana domka. ; >
nie macie pojęcia, jak bardzo sie cieszę nadchodzącą wycieczką. Straszne podniecenie mnie ogarnia na samą myśl. Wiem, że nie bd nudno, przecież czów nad nami policja i wrazie czego przyjeżdżają po nas rodzice. Super, super. Jeszcze tylko trzeba bd przeżyć jazdę w szkole i bd okej. Igor wraca, co prawda na jakieś siedem godzin, ale zawsze to coś, teraz tylko czekać. We wtorek przyjazd samochodzika i pakowanie oraz baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo miłe spotkanie z panną Tamarą.
GOŚCIM 25 - 27.05. 2011<3
(nie pytaj z kim, dlaczego i po co, baw się ot tak !)