ja pierdziu wszystko pisać od nowa ;/
mam cerę mieszaną (tłustą w strefie T i normalną na policzkach)
1 dzień zaczynam od peelingu (nie używam żeli ani emulsji bo jak nie zedre to sie źle czuje)
teraz mam soraya clinic clean do cery tłustej i mieszanej. jako nowosc w rossku za 11.99 a teraz 12 z groszem. wydaje sie byc naturalny. krem z drobniutkimi drobinkami brązowymi (a nie żel z dwoma drobinami na krzyż) fajnie zdziera myślę że to następca tego morelowego. na opakowaniu jest napisane że najlepiej stosować go 3 razy/tyg masując przez 3 min więc stwierdziłam że jak będę go stosować 3 razy dziennie po 5 min to będzie w sam raz xD ale 2 razy wystarczą. skóra jest po nim gładka i miła w dotyku. mimo że w tubce jest tylko 75 ml jest całkiem wydajny bo nie trzeba dużej ilości aby zrobić sb dobry masaż. ja go używam 2 razy dziennie i mam go od hmmm... 2 miesiące? albo dłużej i jeszcze troche mam więc fajnie. zauważyłam że tego typu rzeczy nieprzyjemnie pachną a ten nawet ładnie tak swieżo.
2 następnie myję twarz antybakteryjnym mydłem siarkowym
to przypadek że akurat z barwy. przepłaciłam bo w aptece 9.95 a w rossku ok 6zł. skóra jest ponim ściągnięta ale wierzę w jego odkarzającą moc z resztą i tak nakładam krem. czasem używam go też w ciągu dnia dla odświeżenia. jest bezzapachowe tylko czasem podlatuje jajem ale naprawde trzeba się wwąchać.
3 krem na dzień
stosuję avon nutra effects nawilżająco- matujący krem na dzień z spf 15 nie wiem co ma bo na słoiczku nie pisze a pudełko wyrzuciłam ale napewno coś z jakichś nasion. troche drogi bo 15 zł za 50ml to sporo ale go dostałam więc luz. jest leciutki nienachalnie nawilża i naprawde matuje na długo, a w dodatku pięknie pachnię tak świeżo dla mnie kojarzy się z trawą i oczyma wyobaźni widzę łąkę jak go wącham. teraz to teraz ale zimą to naprawde fajne. mimo że to tylo 50 ml krem jest średnio poręczny bo jest w ciężkim szklanym słoiczku ale wybaczam bo działa i przynosi mi ukojenie.
i to tyle jeżeli chodzi o dzień. na noc również robię peeling i myję twarz mydłem siarkowym
4 krem na noc
kupiłam normalizujący krem na dzień i na noc ze względu na cenę (10zł/150ml !!!) i design. najpierw stosowałam go na dzień ale jest za tłusty i matował tylko przez chwilę. już miałam go oddać mamie ale on tak pięknie pachnie że nie mogłam i używam go tylko na noc bo mogę sb wtedy pozwolić na treściwszy krem. fajnie nawilża ale nie zostawia tłustego filmu (nie to co te tłuściochy z nivea) i skóra jest po nim milutka w dotyku. na noc ideał. jest ogromny imega wydajny więc całe życie będę go używać
no i wszystko. trochę ubogo. brakuje toniku ale jakoś szkoda mi zachodu. wszytko z tego mogę polecić w zależności od waszych potrzeb.
pozdrowionka i miłego dnia :)
Inni zdjęcia: Ślub Marty i Przemka pati991Najlepiej pati991Wesele kuzynki pati991Ja pati991;) pati991Ja pati991Ja pati991Ja pati991;) pati991Ja pati991