jak ktoś ma sokoli wzrok to zobaczy na tej fotce wielki piec xD
............................................
Codzienność to nie taniec towarzyski
To całkiem inna jazda i całkiem inne pyski
Temat jest śliski, bo niejeden się przejechał
Potknął i po upadku walki zaniechał
Dla niego przewał, że życie jest piękne
Nie tylko dla niego, no bo jak okiem sięgnę kolana są miękkie
Czasy są ciężkie i nogi ugina młody chłopak, dziewczyna
Bo świat zapomina co w ludziach jest ważne
Pod jego dyktando czyny stają się odważne
A z czasem mało ważne z kim tańczą i za co
Lecą jak ćma do ognia nie wiadomo po co, a wiesz co? (co?)
Najlepiej tańczyć z uczuciem, żeby nikt Cię nie zdeptał
Ewentualnie też nie uciekł
Samopoczucie własne, że tańczysz solowo
Jest adekwatne do przebicia ściany głową
Słuchaj na nowo, to nie taniec towarzyski
Uważaj na wszystko i miej oko na wszystkich
Bo nawet u bliskich nieczysty taniec być może
A wtedy się potkniesz na okopanym toporze
To nie jest wzorzec, ta gadka nie jest wszystkim
Uważaj jak tańczysz, po tym wykrzyknik!
[b]Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski
Nie bądź jak agentura zbytnio towarzyski
Bądź bliski dla bliskich[/b]