Zostajesz.. nie tylko On, ale i Ty.
Plany można sobie w dupe wsadzić, kolejny raz przekonujesz się, że najlepiej marzyć.. bo co zostaje? Życie układa się często nie po naszej myśli, plany spalaja na panewce, a coś do czego się dąży po prostu się zdupczy.
A ty dasz mi miłość? Czy w końcu zrozumiesz to jak bardzo mi tego brakuje?!
I ten mały ktoś też potrzebuje, on chce nas obu, a nie osobno. Zaopiekuj się nami w końcu tak jak powinieneś.
I jakby mało było nerwów, to jeszcze TO!
Urlopu się zachciało, ale czemu takiego? W domu też się fajnie leży (tylko nie da się odpocząć) I pamiętaj, ja Ci spokoju nie dam, bo jeszcze wybierzemy się w podróż..tak jak dawniej.
Chcesz spokoju?
-coraz częściej przekonujesz się o tym, że będzie tak dopiero po śmierci.
[i] Alannah Myles - Black Velvet [/i]