Powiedział mojej przyjaciółce, że żałuje swojej decyzji. Wiedziałam, wiedziałam kurwa.
Powoli zapominałam o nim, powoli zaczynałam żyć a on przyszedł, odprowadził mnie do domu, zaczął wychodzić na dwór ze mną i moimi znajomymi. Znowu wywraca wszystko do góry nogami.
Kocham i nienawidzę.
Będę tutaj wchodzić coraz rzadziej.
Wesołych Świąt.