Jak to tutaj napisze to się chyba wszyscy zesracie ze śmiechu. A więc byłam na joggingu! Wzięłam swoje stare adidasy, dres i pobiegłam. Mam fatalną kondycję, dostałam zadyszki. Wszystko przez te papierosy, powinnam ogarniczyć. Może tak 2 dziennie? Tak. Podczas biegu miałam czas na przemyślenia.
Mimo, że wczoraj było tak cudownie to nic z tego nie wyjdzie. No szkoda. Ale mam po prostu takie przeczucie.
Trudno.
Ech.
Głupio.