Cześć :). Dzisiejszy dzień nie był jakiś specjalny, ale spędzenie historii w szatni było niezłym pomysłem (Klaudia, Weronika, Kinga - pozdrawiam). Tak czy tak trzeba było wrócić na EDB ;-;. Po szkole zakupy z mama i do domu - leżenie, obiad, leżenie, lekcje + leżenie, gitara no i oczywiście leżenie :o. Jutro do szkoły na 9:50 - w końcu trochę odespie... Jutro dwa WF boże nie ! Mamy biegać 100m a wczoraj miałem 37.5 gorączki ;c. Jutro liczę na fajny dzień. Dobranoc...
"now I will just say goodbye"