This heart of mine was made to travel the world.
Czas mija zdecydowanie zbyt szybko. Jeszcze kilka lat temu byłam małą dziewczynką, a teraz? Jestem dorosła. Gdzie to wszystko umknęło? Ten rok minął mi tak szybko, że nawet się nie obejrzałam, a już mamy koniec grudnia. Ani się nie obejrze a minie kolejny rok, albo i następne 10 lat. Żyję za szybko i za mało. Co roku obiecuje sobie, że pojadę na jakieś wakacje, zobaczę miejsca, o których od dawna marzę, ale jakoś nigdy nie wychodzi. Nawet nie mam czasu regularnie odwiedzać rodzinkę, a co dopiero jechać gdzieś i odpocząć. Dorosłość mnie trochę przytłacza. Ostatnio też narobiłam sobie sama kłopotów, z których teraz pragnę jak najszybciej wyjść. Czekam nadal na telefon, aby załatwić ostatnią sprawę, którą muszę zamknąć jeszcze w tym roku. Chcę wreszcie trochę zwolnić, bo ostatnie miesiące wykończyły mnie nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Chcę nareszcie zrobić coś dla siebie. Chcę zacząć podróżować. Chcę zacząć spotykać nowych, wspaniałych ludzi. Chcę zacząć żyć i przestać się tyle przejmować. Może to czas by zmienić coś w swoim życiu? Może to czas, aby wrócić na studia, zmienić pracę i zacząć otaczać się właściwymi ludźmi? Może to wszystko, co się ostatnio wydarzyło, skłoni mnie do zmian. Może wreszcie się ogarnę. Może wreszcie będę szczęśliwa.