Totalny brak zdjęć..
Juz po, życie toczy się dalej
została tylko pustka.
W sobotę parę grzechów było, ale pomimo tego dziś waga dalej pokazała 88,1.
Dziś na sniadanko twarozek z pomidorkiem i ogorkiem..
popołudnie niestety zalatane wiec wsune wieczorem jajo i finito..
wole się ,przeglodzic, niż najesc się na mieście WSZYSTKIEGO :/
3majcie się :*