Hejka słoneczka!
Dawno nie pisałam, ale ostatnio czuję, że doba jest zdecydowanie zbyt krótka - 24 godziny mijają dosłownie piorunem! Nim się obejrzymy, a będziemy dekorować koszyczki wielkanocne i biegać w krótkim rękawku <3
Ale do rzeczy: czemu dodałam takie zdjęcie? Czy nie powinnam się pohamować? Niektórzy mogą to przecież uznać za prowokację, inni za promowanie anoreksji... Otóż nie. Przede wszystkim to zdjęcie od jakiś 10 godzin krąży po portalu zwanym jako facebook Zamieściłam je dokładnie pod tym adresem: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=939629852744683&set=gm.347750108751076&type=1&theater
Jest to forum, gdzie dziewczyny w różnym przedziale wiekowym dążą do tej idealnej - dla każdego indywidualnie - sylwetki. Ja również do tego dążę, jednak robię to ze względu - przede wszystkim - na zdrowie, które jak wspominałam, jest ulotne, i doceniamy je tak naprawdę dopiero, gdy coś nam dolega. Nie warto czekać, aż nam zacznie siadać - dbamy o siebie każdego dnia!
Co mogę powiedzieć o zdjęciu - przede wszystkim mega się wahałam, czy takie coś powinno krążyć po sieci, czy to właśnie nie zostanie źle zrozumiane przez odbiorców. Stwierdziłam że dodam to, bo chcę anoreksję pognębić z każdej strony i na wszystkie sposoby! To zdjęcie to NIE JEST PRO ANA - fotka przedstawia makabrę tej choroby, wyniszczenie organizmu, nie tak jak na tych stronach typu pro ana - tam widzimy ślicznie przerobione zdjęcia wychudzonych, a zarazem pełnych życia i radości anorektyczek, które jakimś cudem mają na sobie idealnie dopasowane ubrania podkreślające chude ciało, a przy tym mające piękne buzie bez skaz, i piękne gęste włosy.
TO JEST KŁAMSTWO!
W anoreksji nie ma radości! Nie ma zdrowego wyglądu! Nie!
Wiecie co jest? Jest totalna depresja! Kompletny brak sił i chęci do życia! Wieczne zimno przeszywające na wskroś! Paskudnie spuchnięte nogi. Tzw. lanugo pojawiające się w wyniku rozpaczliwej próby organizmu na utrzymanie ciepła! Krótko mówiąc porastasz wszędzie włoskami...
Uff... brak miesiączki, osteoporoza, wrzody żołądka, żylaki przełyku, omdlenia, niskie ciśnienie krwi, zaburzenia elektrolitowe, deficyty w morfologii, niski poziom albumin, leukopenia... Matko, to i tak nie wszystko, mam jednak nadzieję że dość dla tych, którym na myśl przychodzi dieta. Wielu nie wie, że zdrowa dieta i zdrowy styl życia powinien być prowadzony cały czas, nie tylko na czas "odchudzania"! Głodówki, nawet jeśli nie są długie, mają negatywny wpływ na nasz organizm, więc na litość, nie głodźmy się ej!
Po co? Życie jest zbyt piękne na to, a przy głodówce wszystko to nam umyka...
Dbajcie o zdrówko, nie warto spoufalać się z anoreksją, zbyt wysoka jest cena, którą i tak przyjdzie nam zapłacić! Niektórzy zapłacili tą najwyższą - umierając...