Prubując zasnąć w nocy, odruchowo przypominam sobie jak spaliśmy razem. Zaledwie parę razy, ale jestem w stu procentach pewna że to Jego twarz, zaspaną, z czasem pomarszczoną chcę widzieć po przebudzeniu. WIem, że to jego szorstą dłoń chcę mieć w mojej zasypiając. WIEM, że to Jego, tylko i wyłącznie Jego, raz po raz unosząca się i opadająca klatka piersiowa ma mnie usypiać. Jego ciało grzać, Jego serce uspakajać, Jego stopy splatać się z moimi, Jego oddech głaskć moją szyję lub kark.
Nie widzę przy sobie miejsca, na kogokolwiek innego.
Nie puszczę CIę nigy.
Indios Bravos - wyjątkowo ważna