Hej :*
dzisiejszy dzień jak najbardziej fajny :)
chyba start z dietą, sama nie wiem :)
byłam rano biegać, nie było mnie godzine, ale nie biegałam tyle, biegałam jakieś 10-15 minut
bilans :
- pół bułki z powidłami 170?
- nie cały rogal z powidłam 350 ?
- rosół 200
- lód ?
- pół jogobelli 70 ?
razem : 706 bez loda a z lodem pewnie jakies 900 - 1000
to co, ja lecę ;)
a rano znowu bieganie ;D
piszcie jak tam u was :*
pokomentuje wam jutro bo nie mam neta tak jakby :P