Dzień dobry :) !
Matko Bosko Chudzinko!Oglądając zdjęcia sprzed dwóch lat łezka się w oku kręci ! A wracając do zdjęć sprzed 3,4 lat to dopiero duma rozpiera, że dałam radę, że wytrwałam, doszłam do celu.. Można? Można ! Tym bardziej teraz czuję potrzebę zmian. Kolejne ubrania wystawione w rozmiarach XS S M .. jak ktoś chce to KLIK :) Czekam na kuriera z nowymi ciuszkami, większymi, na teraźniejszą moją figurę. Źle mi z tym, ale kurczę nawet nie wiecie jaką mam motywację :) Dostałam takiego powera w działaniu, że hej ! Stara-Nowa JA powracam :) Nie ma jedzenia po 18tej. Są lekkie posiłki, mniejsze porcje niż dotychczas. Nie ma słodyczy. Nie ma słodzenia kawy/herbaty pełną łyżeczką tylko połową. Mniejszą połową :) Są spacery powyżej 4,5km. Są brzuszki. Zakwasy po dwóch dniach jak cholera, ale jak widzę moje stare zdjęcia to czuję, że warto się postarać <3
Zarażam Was pozytywną energią !
a 3.11 zważę się i mam nadzieję, że miło zaskoczę :-)
To która walczy ze mną??? Damy radęęęęęę. ! Nie ma innej opcji. :)
Amen :)