Tak sb myślę nad swoim życiem, które jest zajebiste lub strasznie beznadziejne.
Urodziłam się w beznadziejnym mieście i sb tam mieszkałam tak do 10 roku życia napotkałam po drodze pare przeszkód i znalazłam się w Tychach najlepszym miejscu na świecie i spotkałam pare zajebistych ludzi czyli -moja przyjaciółkę i chłopka, ktróry jest dla mnie całym światem i on tego nie zauważa, ale kit z tym pożałuje co stracił, ale go kocham kurwa jak można kogoś tak kochać a ten ktoś tego nie zauważa najlepiej jest bo daje mi głupie nadzieje prowadzące do nikąt, a Ty A** mnie tak pocieszasz w nieskączoność, a ja głupia idiotka w to wierze że bedziemy razem.
Pamiętasz
on homozygota
ja heterozygota
dzieci bruneci.
Dobra kończe steki i jęki są ferie i 14 luty!!!