Ehh coś mi to nie idzie, kurwa! Koniec, teraz stawiam sobie cel serio bez żadnych odpuszczeń sobie bo takim sposobem nigdy do nieczego nie dojde!
Potanowiłam :
- zero słodkiego!
- ćwiczenia bd sobie wymyślać, pewnie brzuszki i takie tam i bdb są 8 minutowe ćwiczenia, za które biorę się od zaraz i nie ma ciula - bd je stosować najbardziej regularnie jak się da!
- jedzenie to chyba bd 5 posiłków, nie znam się jeszcze tak dobrze na dietach także licze, że ktoś mi doradzi jakie są najlepsze oczywiście z najmniej prawdopodobnym efektem jojo bo tego już bym nie zniosła!
Jak można tak się spaść to ja nie rozumiem.. ?! Jak już ludzie mijający mnie tylko na ulicy bez większego przyglądania zauważyli, że przytyłam to już jest kurewsko źle.. Ale koniec z tym!
Postawiłam sobie cel, a tak naprawdę chcę pokazać niektórym ludziom, że KURWA DAM RADĘ!
Wszystko mnie zaczęło już przerastać, to co zjebałam - muszę się z tym pogodzić, ale trudno.. Jeszcze zobaczą i się zdziwią! A na tym, żeby niektórym szczęka opadła chyba mi podświadomie najbardziej zależy!
Macie jakieś rady ? :> Bardzo bym prosiła!