to koniec. dzisiaj.
fajnie. albo nie...
2 miesiące nuuuudy... czyli jest źle.
może przyjedzie kuzynka Asi... fajnie wtedy będzie.
Elwira nie przyjedzie, Artur też nie. szkoda.
przyjedzie Martin, Martina i Andrea... sama nie wiem czy to fajnie czy nie...
może Bartek przyjedzie?? sorry... przyleci?? ciekawe czy z dziewczyną??
ale sobie wymyslili... ale dlaczego ja mam na tym cierpieć??
nie widuje ich. ciotki Marty już chyba 5 lat?? jakoś tak...
tęsknie za nimi...
ale trzeba przetrwać jescze te kilkadziesiąt lat.
a w tym roku jeszcze 2 wesela... fajnie.
nie postarał się.
nie przeszedł.
i chyba się obraził... dlaczego??