Dostałam się na studia!
Juuupiii. Już się bałam, że będę skazana na UZ.
Bo wyniki matury były bardzo średnie, a wynik z WOS-u i polskiego załamywał to angielski poszedł całkiem przyzwoicie. Że ze skromności o matmie nie wspomnę :D.
Szczecin też dobry. Niedługo wyniki z Wro i Poznania, więc mam nadzieję, że chociaż w Poznaniu będą mnie chcieli.
A tymczasem już za 1.5 h jedziemy w musu do Szczecina zawieść papiery, bo miejsce awaryjne zawsze być musi.
Filologia polska chyba muli mózg. Trudno, w ogólniaku nie było tak źle.
Zdjęcie od Żabuni.