jedno się kończy, drugie zaczyna
jaaaaaaaaaaaaaaki prezent kupiłam Filipowi <ściana> hihi
NEL-sto lat! (spóźnione jeśli chodzi o fbl, ale wiesz jak ja rzadko dodaję notki)
już czuję piękną woń czekoladowego ciasta, które upiekłam własnoręcznie na jutrzejszą wigilię klasową! cieszcie się, durnie.