Jutro znowu gonić, biec, hasać ponad!
A ile sił mam, krzyczę: cancer!
Kiedy miga świat w Twoich oczach, naucz mnie..
Na ciele rozmażę z mych łez tatuaże.
pół metra ma strach, nie wolno się śmiać.
A Szyfry, pułapki w słowach zostawię.
Pokonać chcesz nas nie zostanę.
Nie chcę Ciebie na zawsze,
Nie schowasz nas na dnie.
Tak mało mnie we mnie jest
I nie zobaczysz, że patrzę na Ciebie inaczej.
Nie chciałeś mnie takiej mieć.