photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 MARCA 2014

Czwartek, 13.03.2014r. Warszawa,Stodoła, koncert O.S.T.R i Marco Polo 'Kartagina'

lepiej być nie mogło,serio. nie do opisania,cudo,wszystko cudo. tak bardzo tęskniłam za moimi miłościami,ale nareszcie się zobaczyliśmy,usłyszeliśmy,odpłynęliśmy razem. magia. czary mary,właśnie tak. kartagina kartaginą,nagle na scenę całkowicie niespodziewanie wbiega Hades przyprawiając mnie o zawał, motyle w brzuchu i lecą wraz z ostrym z kilkoma piosenkami z haosu, to dopiero niepsodzianka,najmilsze zaskoczenie i myśli 'ooo kurcze,fajnie by było gdzieś go tak spotkać w jakimś centrum czy coś i wtedy wziąc autograf,cyknąć fotkę..' marzenia.. a tu robiąc krótką przerwę wchodzimy do baru a tam stoi on sam na luzie,Hades we własnej osobie,pikawa i stanęła, i ruszyła milion razy mocniej szybciej.. :D na koniec wszystkiego tez podpisiki od samego króla ostrego i reszty ekipy, fotki fotki, powrót do domu. kładziesz się i jesteś zamurowany,płaczesz. budzisz się w nocy, ojej a może to był tylko sen.. ale nie! patrzysz w telefon,są zdjęcia,są,to się wydarzyło naprawdę :D kolejne dni to pokoncertowa deprecha,odlot,inny świat,nie chce się wracać do rzeczywistości. NIE.