Rewia i Wojak
przestawiamy się na środy i piątki, na najgorszą możliwą h latem </3
a w środę z Niną na jeździe. N. na Alasce, a ja na Salsie
genialny koń *.*
tylko ja wszystko zepsułam, ale obiecuję, poprawię się :)
a w piątek na oklep na Wojaku, było taak gorąco xd
w słońcu - za gorąco, w cieniu -pełno much (?!)
i jeszcze nie mogliśmy zagalopować na dobrą nogę...
a jakby tego było mało to se spadłam, bo Panu nie chciało się skoczyć xd