Hej <3
Dzisiejszy dzień przesiedziany w domku. ;D Rano poszłam odprowadzić troche Kose do domu razem z Tomanem, potem wróciłam do domu i wpierdalałam wszsytko jak leci, brzuch chce mi rozjebać , ale mniejsza o to. :D Dzisiaj prawie cały dzień na skype z Kamilem, haha <3 Nie ma lipy.
Teraz sobie leże, słucham muzyki. Zaraz idę brać prysznic i chyba pójdę spać, bo sie dzisiaj cholernie nie wyspałam, bo poszłam spać po 4. ;D
Lecę, bye <3