Zdjęcie z okna . Kuchennego dokładniej . Na moje kochane osiedle :D .
Dużo zieleni bym powiedziała . Ale to dobrze :) Rozczulać wielce się nie będe , chociaż mogłabym . Bo naprawde uwielbaim to osiedle :p I póki co nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej . To się nazywa przywiązanie :D .
- - -
Zakwasy mam :/ . I to nie małe . Wczorajszy pobyt na basenie mnie tak wykończył pewnie . Ciężko mi gdziekolwiek usiąść i podnieść się . Czuje każdy kawałek mojego ciała . Straszne .
Pomimo tego dzisiaj także na basen . Nie poddaje się . Najwyżej chodzić nie będe mogła . Jak po paraliżu .
W planach mam pobicie rekordu . Niekoniecznie Pana K. , ale swojego.
70 długości basenu - minimum . Ale jak będzie - zobaczymy .
Nie chwaląc się - znając mnie prędzej z wody nie wyjde , dopóki owego rekordu nie pobije .
Ponarzekam sobie . Leniwi jesteście . Nikt z ludzi, których pytałam na basen się ruszyć nie chciał . Widocznie pytałam nieodpowiednich osób .
Po dłuższych namowach jednak mam z kim iść . Wole pływać z kimś niż sama . Chociaż rywala i tak już mam ^^ .
- - -
Nudnawy dzień . Jak prawie każda niedziela . Krzyżówki bym sobie porozwiązywała , aczkolwiek nie mam . Kupić już nie da rady , bo kioski pozamykane . Ehh :/
Poczytam sobie chyba - ambitnie .
- - -
Jutro nareszcie kolczyki będą ^^ .
- - -
Porusze temat szkoły . Jak każdy już photoblogowicz chyba .
Tydzień "wolności" nam został . Tylko tydzień. ( dla niektórych aż tydzień ) Jak ten czas zleciał . Straszne .
I znowu powrót do szkoły, nauki . Mniej czasu na wszystko . Tym bardziej , że moje ambicje są dość wygórowane .
Liceum nr 2 --> biol-chem --> studia
Weterynarzem chce być . Od małych zwierząt .
Ciekawa jestem jak to będzie .
Czy dam rade .
- - -
Kończe , bo smętnie się robi . Na rozmyślania mnie wzięło . Jak pomyśle o szkole to niedobrze się robi :p Nie cierpie .
Pozdrawiam .