OOOOOOOOOOOOOOO mater, dawno nie pisałam ale noł tajm;/
ciągle coś sie dzieje ale lubie to, taki zapierdol:D:D
ostatnio było bierzmowanie, fotka robiona tuż przed nim (; było bardzo fajnie i z chęcia bym to powtórzyła...no może bez mojej gleby na ołtarzu hahahahhahaha taki wstyd.. czy ja zawsze musze cos odjebac ?:D;/ hahahhahaha
ale ogólem jest pozytywniee:) wczoraj małe ognisko koło gruszki z debilami;d dziś Gródek polanka itd itp :)
czuć już ten luz, nadchodzą wakacje, wkońcu <3 i za równy miesiąc nad morze!!!!!! FUCK YEAAA <333
Z czasem człowiek przyzwyczaja się do wszystkiego, bez wyjątku.
Ja np. przyzwyczaiłam się do tego że jak się coś jebie i jest źle to z czasem i tak wsyztsko wraca do normy. Wiadomo..nie jest tak samo ale jakoś się wszystko trzyma. Nie wolno odrazu wszytskiego odrzucać w kąt i zapominać, bo wkońcu to co teraz wspominamy kiedyś sprawiało uśmiech na twarzy i kupę radochy :)
Jest pozytyw i tak ma być;D
jutro glon, składamy podania i łazimy po mieście...
pencie topsze, pencie :D