08.04.2016
Dzień w którym osiągnełam dno.
Dzień w którym dotarło do mnie, że wszystko się zawaliło.
- Mam depresję
- Mam nerwicę
- Nie mam szkoły
- Nie mam pracy
- Nie mam rodziny
- Nie mam przyjaciół
- Nie mam tego jedynego...
Czego pragnę ? Pragnę odczucia ulgi, ukojenia i spokoju. Dlaczego tego nie mam? Miałam, ale wszystko zniszczyłam.
Od dziecka byłam molestowana seksualnie, przez wiele lat unikałam mojego oprawcy. Wspomnienia przychodziły bardzo czesto. Czułam się nieczysta, gorsza. Co cnaczy, że byłam molestowana ?
On jest starszy ode mnie, o ponad 7 lat. ja miałam jakieś 5 może 6 lat. Lubiliśmy się bawić. Bawiliśmy się w sumo, w rzucanie piłką, no własnie rzucanie piłką... od tego sie zaczeło. chował piłkę, a ja jej szukałam. Któregoś razu nie mogłam znaleźć, dostałam podpowiedź, że jest w spodniach. szukałam, nie było jej w kieszeni, ale on nalegał bym szukała dalej. Włożył moją rękę w swoje spodnie, w majtki. Moją małą rączką wyczułam coś okrągłego, ale nie można było tego wyjąć, powiedział, że piłka sie na mnie obraziła, że muszę ją pogłaskać wtedy bedzie chciała wyjść. Głaskałam ją, bardzo długo była obrażona, okazało się że piłeczka ma też koleżanke, były taie same i obok siebie. Miałam głaskać obie żeby je dostać. Ale piłeczki nadal nie chciały wyjśc. Wtedy on zaproponował żebym dała im buzi. Ściągnął spodnie, byłam zdziwiona bo nie wyglądała tak jak wcześniej, ale wytłumaczył mi, że schowały się pod skóre żeby byłó im cieplej. Dałam im buzi. Raz, drugi, trzeci, kilkunasty. Potem okazało się, że piłeczką wyjąć nie pozwala ich tata, był twardy i długi. musiałam przekonać najpierw jego. miałam go pogłaskać, ale on nadal się nie zgadzał, po pocałunkach też nie... Ponoć lubiał jak sie go przytula i lubi jak jest mokro i ciepło. Dlatego przytuliłam go ustami.. miałam mu nimi zrobić masaż. Powiedział, że pan tata jezeli zrobi mu sie ciepło i przyjemnie to pusci piłeczki, a bedę wiedziała że mu przyjemnie jak poczęstuje mnie mleczkiem. Chciałam uratować piłeczki dlatego prosiłam pana tate. Był bardzo duży i było mi nie dobrze bo był za duży żeby utulić go całego... w końcu panu tacie zrobiło się przyjemnie, poczęstował mnie mlekiem, ale było nie dobre, bardzo nie dobre. Ale ponoć musiałam je wypić żeby panu tacie znów nie zrobiło się przykro...
Nie pamietam co było dalej, ale doskonale pamietam ten dzień, dzień kóry był początkiem mojego koszmaru, nie zdawałam sobie sprawy co robi... lubił mnie dotykać, mówił, że mam ładne nóżki i chciał mnie masować, bo bardzo mnie lubi...
Wspomnienia są nadal żywe i nadal bolą. Do dziś czyje się brudna.
Trzęsą mi się ręce i napływają mi łzy do oczu, a to tylko początek koszmaru mojego życia.
Zawsze byłam ofiarą...
Inni zdjęcia: ;) pati991... maxima24Książka Dekret pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24