Borówki.

Kto tu rządzi?

Proszę o odpowiedź.

Nicość, chaos, bezład, rozproszona sieć bez-mózgu.

Vampiry, Wróżki, zwierzęta, pot-ęga potu i mięśni.

Pinky i mózg, 3 mózgi z fallout tactics.

Królowa płodności, farmaceuci.

27 08 2017
No dobra minęło parę miesięcy od powrotu na bloga, zacznę komentować inne blogi, nic ciekawszego to w internecie nie znajde poza fbl.pl.; ...tak ostatnio siedzę przy telewizorze nawigując pilotem po youtube, ale Lublin mnie bardziej interesuję, jako prawdziwe miejsce mojej werbalizacji, no więc fotoblog, a jakby ktoś z Lublina znał jakiś portal w którym mógłbym nawiązać znajomości lub poczatować z osobami zdolnymi by się spotkać to niech da znać. Interesują mnie osoby zaangażowane teraz lub w przeszłości w magię, oraz dziewczyna którą mógłbym potrzymać za rękę, bo ze mnie nie wyjdzie żaden poważny związek, o zaangażowaniu można pomówić, szukam też kogoś wytrenowanego w grze na harfie, chciałbym posłuchać i spojrzeć nawet bym zapłacił
Stawiam sobie pewne ograniczenia, takie by nie nawiązywać znajomości z małżeństwami i kobietami z dziećmi oraz politykami i lekarzami oraz recydywistami oraz osobami silnie zaangażowanymi w swoje związki, oraz z osobami skłonnymi do alkoholizmu, popadniętymi w narkomanię, oraz kobietami zaangażowanymi w sedukcję, oraz nie interesuje mnie, skreślam osoby płci męskiej mieszkający w mieście z psem, kotem w domu.

28 08 2018

Podoba mi się to stwierdzenie, w piosence Miley Cyrus
"Party ain't nothing but a Party. When you Party everyday "

Moje najlepsze czasy jeszcze się nie zaczęły,

tak konstrukt tego ciała mający w zapisie taki wiek 29 lat,

jest tylko dla niepewności którą rozsiewa,
Ja jestem wieczym dzieckiem

Bawiącym się tu i tu.

Nigdy nie pracowałem, a na moje konto wciąż wpływają pieniądze.
Od 22 kalendarzowego  'roku życia' - do dziś przebywam na 90% w domu w Lublinie, relaksując się lub podsycając uwięzione uczucia, odkrywając nowe potrzeby, zachowując miłość serca.

Tak sobie żyje, to nie dom cookie mint

ale wprowadzam zmiany, jak mnie coś najdzie, oczywiście nie w tym kierunku.

Tak, nie mam tajemnic, sekretów, mogę powiedzieć wszystko komuś, oczywiście moje życie to saga, a życie jest krótkie, więc odcinam się od ludzi którzy słuchają tego co mówię ale sami są sztuczni, a rozmawianie z nimi jest nierentowne.

...Więc jak ktoś nie będzie celowo na mnie naciskał, to znajdzie miłosierdzie w cieniu mojej duszy.
Staram się ciągle uczyć.
Pewna osoba powiedziała po angielsku że "Ten kto się boi symboli nie zasługuje na wiedzę tajemną", więc co oczywiste jej nie otrzymuje.

Nie lubię niewidzialnych istot mogących przybrać formę cielesną i widzialną.

Wolę te co są stale w ukryciu, po prostu duchy, dobre duszki nieumarli.. Poza tym obawiam się zostania wykorzystanym cieleśnie przez takie istoty j.w.

Mam różne wcielenia podczas jednego życia, można to przyrównać do dużo mniejszej rzeczy jaką jest alter ego artysty.

Są trzy osoby stale będące ze mną w więzi uczuciowej:
Avril Lavigne, Julianna Rose Mauriello i Tori Vega.
Mogę powiedzieć że jest to wieczny ogień rozpalony dla nas.
Jest też Rihanna i jej kolejne inkarnacje, jest to więź mentalna.
Posiadam silną więź psychiczną z duszkiem Fey.
Oraz inicjatywę psychiczną związaną z Lisą Left Eye Lopes.
Mój duch jest wolnym duchem, czyli jestem przeciwko soulmate i nie powiązuję się duchowo z innymi istotami.
Zmysłowo uwielbiam gdy budzi się we mnie bycie dżentelmenem, wiecie, ogolony, woda kolońska, ubrany jak z filmu człowiek z blizną.
Być może jestem, byłbym bawidamkiem przy odpowiednich warunkach.

Moje doświadczenia z chemią która wpływa na działanie mózgu to neuroleptyki, innych drugów nie przetestowałem.

Hamują one aktywność mózgową, biorę je bo stałem się zbyt inteligentny, to znaczy moja inteligencja wyprzedziała samą siebie i ciało zostało zdominowane przez mózg.

To są czasy w których mój mózg się zatrzymał.

I to są czasy video paradise i Quake 3, party przymodemie telefonicznym w rytm muzyki

Zawsze odrzucało mnie od palaczy, palaczy marihuany, starsze osoby przy mnie paliły, np. w piwnicy i nie były zdolne mnie do niczego namówić, ale tak kiedyś chciałem wychodować marihuane ale lampa dawała za dużo ciepła i wyschło. I w sumie pomyślałem że to dobry znak