Nadchodzące pięc tygodni to będzie ostre zakuwanie.
Chcę pozaliczać wszystko w pierwszych termianch i najlepiej na same czwórki/piątki.
Chciałabym starać się o stypendium naukowe.
Mam motywację.
Dopiero teraz czuję, że jestem na studiach. Skończyły się żarty.
Apart dobrze się nosi, kolejna wizyta już za mną.
W szafie klika nowych rzeczy, w łazience kilka kosmetyków.
Zaraz idę do Cubusa po kurtkę i spodnie.
Jak szaleć to szaleć ;)