Z Natalią :*

Marta, spokojnie, odetchnij.

Napisałam mega notkę, a klawiatura znowu mi się przestawiła

i mi cofnęło do poprzedniej strony i wszystko przepadło... Świetnie...

Cóż postaramy się odtworzyć (o zgrozo -.-')...

Tak więc, fotka z Nią, ponieważ ja lubię miłe wspomnienia,

a poza tym Ona sobie pojechała na stałe do Anglii (nie żegnając się ze mną nawet... oO)

i pewnie jej smutno xD Może kiedyś wejdzie tuu i będzie się cieszyć ;p

Chociaż na tym zdjęciu podle wyszłam xD Wszystko jest ostatnio dla mnei podłe, wiem xD

i wgl, zdjęcie z czasów, kiedy wszystko było łatwiejsze...

Chociaż w sumie richtig Sheisse. -.-'

***

Polacy mnie cholernie zaskoczyli xD

Po barażu sobie pomyślałam, że nawet na pudle nie będzie dla nich miejsca, a tu taki sympatyczny psikus xD

Drugie miejsce w Drużynowym Pucharze Świata na żużlu to w końcu coś : >

i to tylko 3 pkt do Danii. Normalnie cieszy mnie to sreberkoo xD

Ale oczywiście mam jakieś 'ale', otóż:

- jazda Walaska... robił cholernie głupie błędy, chociaż fajnie się mówi oglądając coś takiego z góry...

szkoda, że tak późno się obudził...

- defekt Holty i Hampela... biedny Jarek... To uderzenie w tą breję mnie rozwaliło;

- bieg 12... powinien być wykluczony Pedersen, nie Holder

(pomimo, że Chrisa nie lubię, ale no Bjarne mu zajechał -.-');

- jeszcze co do Bjarne, to Troy za fucka musiał płacić 3 tys., a Duńczykowi na bank ujdzie na sucho...

- albo te przerywane biegi, w sumie na złość Gollobowi, niby dobrze, ale kurde...

To było takie perfidne... Żal mi się go trochę zrobiło :P;

- no i oczywiście Ole Olsen, jeeju, kolejny taki Duńczyk podły,

zresztą, oni wszyscy są po jednych pieniądzach. -.-'

A jak widzę mordę Nickiego, to szatan po prostu we mnie wstępuje tak, że nie ogarniam...

- żal mi też jeszcze Crumpa, mimo, że on z Atlasu, a jutro z nimi jedziemy, bo widać było, że łapka go bolała...

I wgl, ciekawe czy będzie jutro ZZ-ka xD

I to chyba w sumie to wszystko, co najbardziej mnei wnerwiało.

O, wiem co jeszcze. Teksty komentatorów. To było, jest i będzie zawsze genialne.

Mam przykłady w sms, ale jest ich tyle, że teraz nie znajdę.

Wgl muszę podziękować i przeprosić Ewelinę, Izę, Ogóra oraz Ness,

że musieli mnie znosić elektroniczno-telefonicznie podczas tego meczu.

Najgorzej miała chyba ze mną Jędza Z Ławki mimo wszystko :P

O, wkurzało mnie jeszcze to gadanie o dzieciaku mechanika oraz o tym ping-pongu,

no bo sorry, ale co to ma do tego meczu?!

Jak mi się coś jeszcze przypomni, to dopiszę xD

A teraz mykam, bo jutro wcześnie rano trza wstać,

a później Gossip Girl u Jagody. Lol. Dobranoc :*

P.S. Co jest z naszą-klasą? :OO