No więc tak.:P Wpadłyśmy z Klaudią na pomysł jakby tu powspierać na meczu mojego kochanego przyjaciela.;* Pomysł z koszulkami dał pożądany efekt. Teraz koszulki czekają na kolejne mecze.
Wojtek ze skręconą kostką pokazał mistrzostwo. Takiego Sprintu jeszcze nie widziałam ale jestem z Niego dumna :)
Potem ognisko na którym było śmiesznie ^^ i odprowadzanie ekipy na Meszną :P taa dokuczanie i przymulenie Endria, wygłupy z wami czas szybciej płynie :*
Dziękuję Ci, że jesteś Wojtek.
Dziękuję że zawsze umiesz poprawić humor.
Że jesteś szczery i potrafisz jako jeden z nie licznych postawić mnie na nogi. Że mimo swej wrednej natury jesteś w stanie pocieszyć, pogadać powygłupiać się.
Haha już 2 lata jakoś tak :) Najlepszy przyjaciel.