Zuzka i Ścierka.
***
Spokojny wieczór. Siedzę w moim pokoju i patrzę z dumą na schnącą jeszcze fioletową ścianę, trzymam na kolanach fioletowego laptopa, pies w pedalskiej obroży (sama wybierałam) śpi na kanapie obok, a czarny kot bawi się moim dużym palcem u nogi. W ulubionym kubku stygnie ulubiona herbata, za oknem pada deszcz, jest dobrze.
Wiesz co sobie wtedy uświadamiam?
Że już cię nie potrzebuję.