Moja piękna mama i Ja;)
*Chociaż nieraz mnie denerwuje,
*Chociaż bierze moje ciuchy bez pytania
*Chociaż nieraz doprowadza mnie do szału
*Chociaż jest roztrzepana bardziej niż ja...
To Kocham ją jak nikogo na świecie...
Bo...
.... jest wyrozumiała
..... nie rozkazuje tylko radzi
...... zawsze wyslucha
Bo wiem ze będzie mi kiedyś brakować naszych szczerych rozmów wieczorami przy winku i świecach... Naszych łez, ktore nieraz wylewałyśmy litrami;*
__________________________________________________________________________________________________________
A tak na marginesie to w sobote impreza otwierający drzwi do .....dorosłości(??!!) to niemożliwe... ja Dorsła... nigdy.....:)
Kto mnie zna ten Wie o czym mówie:) Mam nadzieję, że wszyscy będą się dobrze bawić do samego rana!!!
Ps. Dzisiejsze ludziki z ludzkich włosów były śliczne i chyba zostały u Olki w zeszycie;P zapomniałam o nich;P
Echh a w środku czuję się totalnie rozbita...
Ale jest w tym wszytskim coś pozytywnego coś za co dziekuję komuś...
A serce bije nadal... a może nie?