Kolejna focia z kolekcji Egipt hehe tym razem Martuchaa w basenie odrazu po zjechaniu z zielonej zjezdzalni (nie wiem czy dobrze napisalam) :/
No a Tak pozatym to dzis byl ciezki dzien od 9:30 do 4:30 w collegu jak co wtorek<prawie> hehe No a potem problemy z zoladkiem :/
nie wiem czemu .. ale to sie wytnie ale dla ciekawskich juz jest wszystko Ok jak narazie !
jedynie co Mnie dzis uratowalo to obecnosc mojego Slodkiego Misia ktory Mnie wspieral :** Dziekuje ci kochanie za wszystko !
ide spac bo jestem padnieta na maxa :/
pozdro for all :**********
Kocham Cie Misiek ! :*****