NOCKA U KASI, ( jedna z wieluuuuuuu) <3
Hah było wesoło wtedy, coś nam odbiło i wyszło z tego takie coś.
Wiem fajnie, bo Kassia robiła.
Nie liczcie na jej usługi, ona pracuje tylko dla mnie.
Uwielbiam te wspólnie nocki, ale lepiej jest jak szybko nie zasypiasz, bo wtedy nie muszę sama filmu kończyć oglądać. xd
Dziś kolejna noc u Kasi . :*
już się boję, bo to róźnie bywa.
trzeba pomyć po obiedzie, czyli moja FUCHA.
trochę ogarnąć się trzeba, spakować i na Bodzanów czas ruszać.
NARAAAA