Nie sądziłam, że kiedykolwiek tutaj wrócę. Wczorajszej nocy siedziałam, czytałam moje wpisy i ryczałam, wtedy byłam tak szczęśliwa. 5 lat temu przygotowywałam się do ślub, dzisiaj przygotowuję się na rozprawę rozwodową. Jakie życie może być przewrotne. Mój 4-letni związek małżeński rozpadł się. Ostatnie 2 lata nie były dla mnie łaskawe, on wyjechał tylko na miesiąc do pracy za granicę, abyśmy mieli zastrzyk gotówki, po powrocie stwierdził, że rzuca pracę w Polsce i będzie pracował w Holandii, bo to się wszystko bardziej opłaca, nie chciałam tego, nie chciałam sama być w domu, nie chciałam aby dzieci wychowywały się bez ojca, ale w końcu i tak stanęło na jego. Co 2 miesiące wracał do nas na 2 tygodnie w porywach do miesiąca. Ostatni raz, gdy wrócił świat mi się zawalił. Przyznał, że ma tam kogoś, przyjechał zabrać tylko swoje rzeczy i zobaczyć z dziećmi. Tak po prostu z dnia na dzień skreślił wszystko i wybrał inną. Już powoli dochodzę do siebie, ale tylko terapia mnie ratuje. Jeśli chodzi o kolejny update życiowy to Ula chodzi już do zerówki, od początku pisałam, że jest gadułą i dalej nią pozostała, jest bardzo rezolutna i empatyczna. W listopadzie 2019 pojawił się na świecie Szczepanek, którego największą pasją są zwierzątka i literki. Ja skończyłam licencjat i pracuję w zawodzie. Jakie plany na przyszłość? Wyprowadzka przede wszystkim. Muszę odetchnąć, zacząć od zera w nowym miejscu, mieście. Widzę, że ten portal już umarł, ale dobrze przed samą sobą się wygadać i gdy nastaną już dla mnie lepsze czasy, móc tu wrócić, przeczytać i zobaczyć ile się zmieniło i że jednak udało mi się to wszystko przetrwać.
źródło zdjęcia: pinterest