Oj dawno nic tutaj nie dodawałam, ale starałam się codziennie tu zaglądać.
Dużą ilośc czasu spędziłam na nauce i samej maturze.
Ale już mam to wszystko z głowy. Studia narazie muszą poczekać.
Dużo ostatnio również się spotkałam z krytką. Wszystkim zaczęło przeszkadzać to, że mam dziecko , a dopiero mam 19 lat.
Uwżam, że i tak bardzo dobrze sobie radzę, skoro prowadzę własne mieszkanie, dobrze wychowuje swoje dziecko,
pracowałam przez pewien czas i mimo wszystko napisałam tą maturę. Ale nieważne ludzie zawsze bedą gadać.
Ula za tydzień kończy roczek, planujemy urzadzić jej malutkie urodziny dla najbliższych.
Od niedawna moje dziecko wreszcie zaczęło mówić mama! Wcześniej nic tylko baba i tata.
Zaczęliśmy równnież chodzić powolutku za ręce, ale chodzimy i Ula bardzo to lubi. :)
Już prawie rok mija odkąd ją mam i nie żaluję niczego. Kocham ją nad życie.