Ten mały gość przez jakieś 15 minut był pro fotografem. Robił dynamiczne zdjęcia obracając się wokół własnej osi- jest autorem pobudzającego wyobraźnie ujęcia pt. znajdź ninje. W roli modelki wystąpiła Ola. Spoczo maluch, przyjechał do nas swoim skuterem, przedstawił się jako Badźbelek (Kacperek), zwiedził nasz salon i sypialnie, fenomenalnie przybił nam żółwie, a odjeżdżając z zawrotną prędkością ku swojej rodzinie krzyknął przez ramie 'chodź Majczan'. Rodzina, tak swoją drogą, zorientowała sie, że go nie było dopiero po usłyszeniu, że 'dziecko państwu uciekło'. OK -.-'
Mój mały móżdżek, kierujący sie bardziej intuicją niż wiedzą, podpowiada mi, że ustawienia ISO są stanowczo za duże. Pewnie stąd te szumy.
Pogoda pod namiotami niezbyt słoneczna, ale dużo lepsza niż w DG, gdzie podobno lało. Nie pochodziłyśmy za bardzo po wspaniałej jurze krak-częst. Ale i tak było super <3
zauważyłam właśnie, że nie mam 2/3 zdjęć z zakończenia roku. Rozdania świadectw z paskiem, nagród, ani przedstawienia. I co ja teraz Łysemu powiem? oj, jo joj
a do tego tablet dalej nie działa :C