ALE DURNE TE MOTYLE
przylatują tu non stop tylko po to zeby zdychać mi na półkach i lampach. a ja potem zbieram te ich truchełka, fuj! ale jak latają między dmuchawcami, z których są zrobione moje lampy wyglądają naprawde ślicznie. szkoda, że jak juz umierają, to składają skrzydełka, trudno im wtedy zrobić zdjęcie. A z tymi skrzydełkami coś jeszcze zrobie, moze jakąś ramkę na zdjęcia nimi ozdobie? bo troche tu pusto, na tych moich ścianach.
zdjęcie troche zaleciało okładką paramore'a (za którym osobiście nie przepadam), ale jak sie ma motylka rozłożonego na częsci pierwsze, to sie takiej okazji nie marnuje. Jeszcze jakiś lanserski napis i mamy plagiat jak sie patrzy. szkoda tylko, że z tych skrzydełek sie tak sypie, ale w sumie nie wygląda to źle. A zwykła, biała kartka na której wydrukowałam streszczenie III tomu "potopu", ma na prawde ładną fakture. i troche zwiększyłam kontrast na tym zdjęciu, jest mi za to strasznie wstyd.
Ostatnio łamię swoje własne zasady
Swoją drogą, jak juz mowa o Olinym kibicowaniu, to chyba wszystko idzie w dobrym kierunku. Miło by było, gdyby szło tak dobrze aż do wakacji, a potem jeszcze i jeszcze dalej. Z jednej strony nie na wi dze szkoły jak rzygającego krwią diabła (FG), ale cięzko mi tak przez cały weekend nie zobaczyć sie z Olgą, Anną, Majczanem (który ZDA), Madzisławem a.k.a. 'dziobak', Elizą, którą napastowałam w jej śnie i różnymi takimi, którzy krecą sie wokół mojej klasy. Z moją klasą o profilu lesbijsko językowym mogłabym sie spotkać nawet teraz (Magdzior mnie dopiero zaprosił do swojego baraku), ale nie ze wszystkimi.
na ten temat nie będe sie rozpisywać, bo jak wszyscy wiemy, w tej szkole nauczyciele nie znają takiego pojęcia jak prywatność albo chociaż a idź pan w cholere, wiec jestem prawie pewna, ze dostają jakieś dodatkowe wypłaty, za przeglądanie naszych blogów i innych stron. potem to sobie drukują i sie cieszą. tacy wychowawcy, na ten przykład.
in other news
Za oknem śmigają bażanty. Mój kot na nie poluje, on jest strasznie głupi, boje sie, ze zaraz zginie, ale jak on tych bażantów nie ukatrupi, to ja to zrobie, bo skrzeczą jak by były helvíti
w trzy dupy tu u mnie tych motyli
więc pewnie jeszcze tu wpadną
mam nawet osobny folder ze zdjęciami motyli
w tym calym moim burdelu w zdjęciach, to prawdziwy szok
ale żem smętną i przydługawą notke jebła.