Dzisiaj był deszczowy dzień.
Wstałam o godzinie 10, a przecież nigdy tak nie wstaję!
Następnie zjadłam śniadanie, mianowicie kanapki.
Po posiłku postanowiłam odkurzyć mieszkanie, no posprzątałam ogólnie, hehe.
Później, a była to już godzina 13 udałam się do Borówna w celu spotkania się z panem B.
Po mile spędzonym czasie wróciłam do domu, były to okolice godziny 19.
Zjadłam obiad.
Następnie zabrałam się za przepisywanie notatek z języka polskiego.
A teraz leżę.
Pozdrawiam Anię.