W końcu postanowiłam chodzić w natulanie kręconych włosach, ponieważ to prostowanie już mnie tak męczyło
i niszczyło włosy, co nie zmienia faktu że od czasu do czasu się je troszkę przeprostuje ale nie non stop.
W czwartek na 18stce, chociaż i tak droga powrtona przebiła wszystko ;x
Wczoraj impreza w Laskówcu z ekipą a dzisiaj chyba pójdziemy do skarba :* jeszcze tylko ten tydzień iiii
wymarzone wakacje! no w końcu!